Szkoła Podstawowa im. Żołnierza Polskiego w Wędrzynie

Myśliwi z WKŁ „Szop” w Wędrzynie doskonale wiedzą, jak ważna jest integracja z dziećmi i młodzieżą pod kątem edukacji ekologicznej. Zarząd Koła, wspólnie z nauczycielami stał się pomysłodawcą pełnego atrakcji, leśnego spotkania uczniów klas IV - V Szkoły Podstawowej im. Żołnierza Polskiego w Wędrzynie z myśliwymi. Nowa formuła współpracy sprawiła, że Dzień Chłopaka , obchodzony pod koniec września, stał się połączeniem zabawy, lekcji przyrody i rekreacji, a także okazją do zacieśnienia niezwykłej przyjaźni - przyjaźni z lasem!

By nie zakłócić spokoju leśnych mieszkańców, a szczególnie jeleni - bo przecież wrzesień w łowisku to ich rykowisko, myśliwi wybrali takie miejsce, gdzie można było swobodnie zorganizować zajęcia i zabawy dla swoich gości. Dzieci myśliwską podwodą, dojechały do obwodu łowieckiego i tam, sygnałem „Apel na łowy”, zostały przywołane przez młodego myśliwego, absolwenta szkoły w Wędrzynie, a dziś studenta V roku Wydziału Leśnictwa, Łukasza Szmagulskiego, na lekcję żywej przyrody. Pytania, choć czasami trudne, żywo zainteresowały uczniów i widać, że tematyka łowiecka może zaciekawić tak samo, jak gry komputerowe czy filmy. Ciekawym momentem spotkania była prezentacja kilku sygnałów myśliwskich, połączona z próbą rozpoznania, którego gatunku zwierzyny dany sygnał dotyczy. Amatorów gry na sygnałówce było wielu, choć tylko nielicznym udało się wydobyć z niej jakikolwiek dźwięk.

Później na leśnych duktach poszukiwali tropów pozostawionych przez zwierzynę, sprzątali chaszcze wokół lizawek, gromadzili żołędzie. A ponieważ to Dzień Chłopaka, dziewczyny stanęły w szranki z kolegami i zaczęło się budowanie szałasów. Jedni i drudzy dzielnie ciągali suche gałęzie, stawiając konstrukcje, a później paprociami, mchem i korą misternie wykańczali leśne domki. Wygrały dziewczyny, bo wykazały się cierpliwością i pohamowały emocje. W nagrodę uczestnicy spotkania dostali od myśliwych pamiątkowe plakietki koła i trochę słodkości i zaczęło się pieczenie kiełbasek na ognisku.

Dzieci przekonały się, że w lesie można naprawdę atrakcyjnie spędzić czas, nie tylko wybrać tam na spacer lub grzyby, ale pozbierać śmieci, posprzątać w łowisku. A może komuś dopisze szczęście i usłyszy ryk władcy lasu, jelenia lub zobaczy jakiegoś wyjątkowego mieszkańca kniei. Bo przecież las to nasz wspólny skarb, który trzeba chronić, a czego Jaś się nauczy …i nie tylko w Dniu Chłopaka!

Katarzyna Borowiecka